MARRY CHRISTMAS!
U mnie za oknem pięknie pada śnieg, przygotowania do wigilii trwają, już nie mogę się doczekać kolacji i tego jak rodzice będą rozpakowywać prezenty. Mam tyle pysznego jedzenia na dzisiaj, które robiłam razem z mamą że jak o nim pomyślę to robię sie głodna (hahaha). Chciałabym wam życzyć zdrowych i wesołych świąt spędzonym w miłym rodzinnym gronie.
Dla mnie wigilia to wspaniały dzień, zdałam sobie sprawę że obdarowywanie bliskich prezentami jest najcudowniejszym uczuciem, jak byłam małym dzieckiem wigilia = prezenty, tylko o to mi chodziło, że dostane wymarzone zabawki. Natomiast teraz jest inaczej i zaczęłam rozumieć tą magie świąt.
Jeszcze raz życzę wam spokojnych, rodzinnych świąt, buziaki.
Ja jeszcze taka nie ogarnięta, ale przynajmniej rozśmieszam rodziców swoim wyglądem. Ale zaraz zabieram się z mamą za ostatnią sałatkę i babeczki, napiszcie jak tam u was przygotowania.